Kuba musi obrać nową taktykę w przeciwnym razie zostanie stłamszony, Dorian ewidentnie pogrywa z Sobańskim, chce wywrzeć na Nim presje, nie wie jednak, że Kuba to godny przeciwnik i kwestią czasu jest, że odeprze atak w najmniej oczekiwanym momencie.
Godna podziwu jest podwójna gra Kuby, jak potrafi udawać słabeusza, by tylko nie wzbudzać podejrzeń, bo za plecami knuje plan zemsty i uwolnienie się od niewygodnego rywala, który od pewnego czasu działa mu na nerwy.
W głównej mierze ta część skupia się na relacjach Kuby z Dorianem i Dony, na ich problemach finansowych i ich obsesjach, każdy z nich ma swój problem i inne podejście do sprawy. Dorian pragnie być mścicielem i ukarać jak najwięcej przestępców, szantażem próbuje motywować do tego Kubę co działa na niekorzyść Doriana, bo Sobański chce być wolny, a nie czyimś pionkiem. Dona ma kompleksy - chce je zatuszować, ale jej złość ją nie napędza tylko rujnuje wszystko czego się chwyta.
Nowa postać... namiesza totalnie, ma swój plan i schemat, nie wie, że jej ruch jest śledzony i może być w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Myślę, że ten bohater jeszcze wiele się musi nauczyć, bo jest nierozważny i działa impulsywnie. W dodatku chyba jeszcze o tej osobie usłyszymy ( przeczytamy ). To kolejna barwna postać, która ma za sobą straszną przeszłość - jak zwykle znamy motyw i przyczynę i właśnie dlatego lubię pióro Adriana Bednarka, bo wyjaśnia zaistniałą sytuację - dzięki czemu możemy zagłębić się w ludzki umysł. Ta część zbiera dużo krytyki, ja natomiast uważam, że powiało świeżością i jestem ciekawa jak potoczy się kolejna rozgrywka w raju.