Życie z Haraldem nie wygląda tak, jak Tannel sobie wyobrażała. Mężczyzna odebrał jej dziecko i trzyma ją pod kluczem w sypialni. Wkrótce Tannel zaczyna obmyślać plan ucieczki. Tymczasem Amalie jest w ciąży, a Ole obiecuje, że skończy z piciem. Pewnego wieczoru otrzymuje kolejną przestrogę. Głos ostrzega ją, że postać w kapturze jest blisko. Następnego dnia Amalie i Tron jadą konno przez las...
Tron gwałtownie wstrzymał konia, aż uniosła się wokół chmura kurzu. Amalie napięła lejce i podjechała do niego.
- Widziałem tam tego człowieka w kapturze! - wykrzyknął Tron. - Szedł w stronę wodospadu.
- To nie może być ten sam człowiek, którego ja spotkałam jako dziecko - rzekła Amalie. - To takie dziwne.
Czy to możliwe, że jest ich kilku?