Tomek, sprawiający kłopoty dwunastolatek, historie o takich istotach, jak skrzaty, wkładał między bajki. Do czasu, gdy przypadkowo zniszczył dom pewnego niewielkiego osobnika w czerwonej czapeczce… i nieopatrznie zaproponował mu gościnę w swoim domu. Czy trzeba dodawać, że ta znajomość wywróciła życie chłopca do góry nogami? Nowy przyjaciel nosi dziwaczne imię, mówi wyłącznie wierszem, potrafi znikać, gdy zechce i graw szachy z kotami. Jest odrobinę nieokrzesany, choć ma naprawdę złote serce i chętnie pomaga innym – na przykład w zdobyciu przyjaciół, poprawie szkolnych ocen lub staniu się… poetą. „Skrzat” to pełna humoru i zwariowanych wydarzeń – ale też wzruszeń – niezwykła historia o przyjaźni i dorastaniu.