Górny Śląsk zawsze był magiczny, magią przesiąknięty. Zamieszkiwali go nie tylko ludzie, ale też bohaterowie niniejszej książki. Byli tu zawsze – gdy Najpiękniejsze Miejsce na Ziemi było porośnięte gęstym lasem, i gdy stawało się potęgą gospodarczą, zindustrializowanym regionem pełnym kopalń, hut i innych świątyń techniki. Przetrwali, choć z tej przestrzeni, zwłaszcza w czasie kilku ostatnich dekad, byli systematycznie rugowani przez Nowe – w tym głównie przez globalne „nowe świeckie tradycje”, jak powiedziałby Mistrz Bareja. Walentynki i Halloween, smoki z Hollywood czy nastoletnie wampiry dość skutecznie wyparły ze świadomości kolejnych pokoleń śląskich dzieci beboka, utopca, heksę czy szczigę.
To o nich jest ta książka.
Wbrew pozorom, to nie jest książka dla dzieci, choć o dziecięcych sprawach traktuje. Waldemar Cichoń, autor m.in. bestsellerowej serii książek o przygodach kota Cukierka, oraz znakomity katowicki malarz akwarelista Grzegorz Chudy, zabierają Czytelników w świat swojego dzieciństwa, opowiadając o istotach, którymi ich niegdyś straszono i dyscyplinowano.
„Bebok, heksa i inksi” to pełne humoru, dwujęzyczne – napisane po śląsku i po polsku – pięknie zilustrowane gawędy o najważniejszych postaciach górnośląskiej mitologii oraz demonologii, znanych kiedyś każdemu dziecku.
Absolutne must read dla wielbicieli regionalnej kultury i tradycji.