„Zastrzelę jednego funkcjonariusza dziennie, dopóki nie zamkniecie mordercy Hanneke Sloet”.
Gdy południowoafrykańska policja dostaje e-mail takiej treści – i faktycznie ginie policjant – problem polega na tym, że stróże porządku nie mają pojęcia, kto zamordował wrażliwą i ambitną prawniczkę nazwiskiem Sloet w jej luksusowym apartamencie w Kapsztadzie.
Dlatego sprawa zostaje ponownie otwarta, a poprowadzić ją ma alkoholik na odwyku, Benny Griessel.
Poprzednie dochodzenie nie ujawniło niczego poza paroma roznegliżowanymi fotografiami, byłym przyjacielem o porządnym alibi oraz gromady kolegów po fachu zżeranych przez chciwość i egoizm.
Benny musi sobie radzić z potężnymi naciskami wywieranymi na niego przez przełożonych, dziennikarzami oraz nieznanym strzelcem wyborowym, który nie ma zamiaru złożyć broni. Do tego rodzi się w nim uczucie do dawnej nadziei muzyki pop, Alexy Barnard, której obiecał pomóc poskładać życie do kupy i zachować abstynencję co czasu powrotu na scenę.
Do tego wszystkiego Benny musi mieć na oku swoją porywczą koleżankę z pracy, panią kapitan Mbali Kaleni, która tropi snajpera, usiłując odkryć, co takiego łączyło go z Hanneke Sloet.
Oboje – Benny’ego i Mbali – czeka siedem dni piekła.
„Deon Meyer to jeden z najlepszych autorów kryminałów na świecie”.
Daily Mail