Opinia na temat książki Seth

Seth jest właścicielem klubu nocnego oraz miejscową szychą, każdy się z nim liczy. W mieście grasuje seryjny morderca, którego ofiarami są kobiety. Jeden z policjantów wciąż krąży wokół klubu i Setha, aby udowodnić, że ta sytuacja jest sprawką Blakemorów. Seth od dawna miał obsesję na punkcie jednej z kelnerek, kiedy ta zwraca się do niego o pomoc postanawia to wykorzystać.

Rabel niegdyś odeszła z pracy u Setha zostawiając mu tylko wiadomość. Obecnie za sprawą swojego byłego, który wpakował ją w niezłe tarapaty oraz za namową starych znajomych, szuka pomocy u Blakemora. Dziewczyna znajduje się na łasce Setha, który przywraca ją do pracy, oferuje mieszkanie ale żąda czegoś w zamian.

Książka podobnie jak poprzednie tomy utrzymana jest lekkim i nieco zabawnym stylu. Znajdziemy tu mnóstwo sprzeczek pomiędzy głównymi bohaterami, ale także pomiędzy rodzeństwem. Autorka stwarza i rozbudowuje w ciekawy sposób kilka wątków, głównie ten romantyczny ale także ten poświęcony seryjnemu mordercy.

Historia jest ciekawa i wciągająca, sporo się dzieje, mamy gangsterskie porachunki, upierdliwego policjanta, trochę romantyzmu i erotyzmu. Książka stopniowo buduje napięcie i trzyma je niemal do samego końca, a ostateczny rezultat może zaskoczyć.

Przeczytanie książki zajęło mi to jeden wieczór. Podobnie jak przy innych historiach autorki czyta się ją lekko, przyjemnie i szybko, można się pośmiać, ale także wzruszyć czy zdenerwować.

Rodzina Blakemore ma jeszcze kilku członków, którzy mam nadzieję doczekają się swoich historii, w każdym razie ja będę na nie czekać.