"Książka Przemysława Słowińskiego jest fascynującą encyklopedią oszustw karcianych. Od A do Z przedstawia pełny kanon oszustw klasycznych, tzn. polegających na inteligencji, sprycie i zdolnościach manualnych szulerów. Autor wykonał ogromną pracę. Zrobił to przede wszystkim dla ludzi opętanych tym cudownym hazardem, bo siadając do ostrego pokera każdy z nas powinien znać oczywistą prawdę: "czystej gry nie ma"!"- wypowiedź Jana Purzyckiego-autora "Wielkiego Szu".
Książka jest fascynującą i chyba jedyną na polskim rynku pozycją opisujacą wiekszość
aspektów oszustw karcianych. Przekazane w niej opisy manipulacji kartami są prawdziwe,
jak oceniają fachowcy - policjanci, szulerzy, iluzjoniści, co dowodzi zaangażowania autora w
tropieniu tajników hazardu.. Dziennikarz Bronisław Cieślak przewiduje: "Moraliści orzekną
być może z oburzeniem, że autor wtajemniczając publiczność w szulerskie kruczki uczy ich
przy okazji, ale replika jest łatwa, przede wszystkim ostrzega". Wydawcy umieścili także na
okładce niecenzuralną, adresowaną do autora wypowiedź , która podobno miała paść z ust rozgoryczonego
szulera - opuszczam epitet: "Spaliłeś wszystkie numery. Teraz każdy frajer będzie już wiedział, co to "ciąg" czy
"kobyłka".
Książka jest fascynującą i chyba jedyną na polskim rynku pozycją opisujacą wiekszość
aspektów oszustw karcianych. Przekazane w niej opisy manipulacji kartami są prawdziwe,
jak oceniają fachowcy - policjanci, szulerzy, iluzjoniści, co dowodzi zaangażowania autora w
tropieniu tajników hazardu.. Dziennikarz Bronisław Cieślak przewiduje: "Moraliści orzekną
być może z oburzeniem, że autor wtajemniczając publiczność w szulerskie kruczki uczy ich
przy okazji, ale replika jest łatwa, przede wszystkim ostrzega". Wydawcy umieścili także na
okładce niecenzuralną, adresowaną do autora wypowiedź , która podobno miała paść z ust rozgoryczonego
szulera - opuszczam epitet: "Spaliłeś wszystkie numery. Teraz każdy frajer będzie już wiedział, co to "ciąg" czy
"kobyłka".