Sekret bóstwa ptaków" to książka, która interesowała mnie od dłuższego czasu. Bo ma prześliczną okładkę oraz zaciekawił mnie opis. W dodatku uwielbiam fantastykę. Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś innego, ale to co ujrzałam w środku było o wiele lepsze niż sobie to wyobrażałam! Od samego początku byłam oczarowana tą historią. Autorka ma wspaniały styl pisania, język, którym się posługuje jest piękny i bogaty. Stworzyła niesamowity świat oraz cudownych bohaterów. Restauracja jest wspaniale oraz interesująco przedstawiona. A podział książki na menu restauracyjne jest oryginalny: na przystawkę, zupę, danie głównie i deser oraz 8 kieliszków wina. Było to niezwykłe. Przy tej książce nie dało się nudzić. A końcówka to już wogóle mnie zaskoczyła! Tego to się nie spodziewałam! Ciągle byłam zaskakiwana, więc nie tylko koniec mnie zaskoczył. Jest to najmniej przewidywalna książka, jaką czytałam. Podsumowując jest to kawał dobrej fantastyki. Myślę, że jest to jedna z najlepszych książek fantastycznych, jaką czytałam. Jest to tak dobra książka, że nie znalazłam żadnych wad. Dawno nie bawiłam się tak dobrze przy książce, a opisy wcale nie nudziły, tylko były piękne. Podsumowując nie mogę się doczekać kolejnego tomu i kolejnej wizyty w Modropiórej Wildze!🤍 Zdecydowanie polecam🙂