Ariel zawsze lubiła dzieci i nawiązywała z nimi świetny kontakt. Nie urodziła własnych, gdyż dotąd nie spotkała godnego zaufania mężczyzny, z którym chciałaby je mieć. Rozwiedziony ojciec trójki urwisów, Josh Penoyer, od pierwszej chwili zrobił na niej ogromne wrażenie. Był taki przystojny, pełen ciepła i oddany pozbawionym matki maluchom. On jednak nie wierzył, by piękna, wykształcona kobieta zdecydowała się na związek z niezamożnym, obarczonym rodziną robotnikiem. Jego dzieci postanowiły wziąć sprawę w swoje ręce...