Mężczyźni traktowali Maggie jak laleczkę z kruchej porcelany. Było to miłe i... nudne. Sam na sam z przystojnym mężczyzną w odciętym od świata podejrzanym domostwie mogło być dla niej jedyną szansą na przeżycie namiętnej przygody. Dziewczyna postawiła wszystko na jedną kartę... [Wydawnictwo Harlequin Enterprises, 1994]