Opinia na temat książki Salon spełnionych marzeń

Salon spełnionych marzeń to intrygująca i inna niż wszystkie, do tej pory książki świąteczne niż czytałam. Ubawiłam się do łez momentami, książka stała się nie odkładalna, co prawda to była moja pierwsza książka świąteczna z pod pióra Pani Agnieszki, to nie mniej mi się podobała niż inne jej książki. Ta świetna humorystyczna a za razem bardzo realistyczna opowieść, nieźle nam pokazuje jak w człowieku emocje aż buzują i tylko czekają na odpowiednie ujście. Trochę o książce: Dzień wigili i bardzo ruchliwe centrum handlowe, a w nim salon kosmetyczny, pełen klientek, które w tym dniu pragną wyglądać oszałamiająco. A wśród nich Melania, stała bywalczyni tego salonu, która w tym roku decyduje się na samotne święta? Jaki powód będzie, że Melania ten wyjątkowy dzień postanowiła spędzić sama? Mały salon, a w nim dużo osób, i nagle u wejścia do salonu opada krata, wszyscy zostają uwięzieni. Telefony przestają działać, centrum zostało zamknięte na wszystkie spusty, a ochrona chyba zaczęła świętować. Atmosfera w salonie gęstnieje, a nawet staje się strasznie trudna do zniesienia, ponieważ uwięzione osoby mają dużo ze sobą wspólnego a bynajmniej z Melanią. Przypadek? Nie sądzę, na domiar wszystkiego trup w szafie na zapleczu, z kąd on się tam wziął? Czy magią świąt istnieje, na którą zawsze tyle czekamy? Autorka zwróciła tu uwagę na odczucia i emocje każdego z bohaterów, co była niezwykle ciekawe. Takie święta inne niż dotychczas, ale z czegoś bardzo nie chcianego, może wyjść coś bardzo dobrego. Ta książkę idealnie nadaje się na zimowe wieczory, polecam z całego serducha.