Gildia Fajterów, mistrzowie kikfajtingu kontra Arunia Paladynowicz, były fajter…
Zostałam oczarowana tą gawędą. Świetnie wykreowane universum, barwne postaci i język, unikalne nazewnictwo i styl pisarski. Zwyczajnie, nieoczekiwane cudeńko. Czytałam powoli acz zachłannie, delektując się każdym rozdziałem. Niezwykła, malownicza opowieść fantasy w królestwie Rzeczykolegialnej Lechickiej. Szybko sięgam po tom drugi i szczerze żałuję, że tom trzeci będzie dopiero kiedyś (skoro to trylogia).
Autor ma nieokiełznaną wyobraźnię i polot. Uwielbiam takie opowieści, jak gawęda przy ognisku, historie awanturniczo-łotrzykowskie. Przygody Aruni iSajmonelli przykuwają uwagę, książka napisana lekko, opowieść snuje się czasami łagodnie, czasami przyspiesza, ale zawsze czyta się z przyjemnością:)