Na dziś zaplanowałam prezentację bardzo wyjatkowego tytułu.🥰
Jeśli myślisz, że widziałeś już wszystkie możliwie scenariusze dotyczące świątecznych perypetii bohaterów to jestem przekonana, że dziś zmienisz zdanie.
A to wszystko za sprawą wydawnictwa
#wydawnictwo_słowne_mlode i kapitalnej zimowej opowieści autorstwa Rosy Bailey i Carmen Saldaña "Reniferka i pomocny Rudzik".❤️
To historia inna niż wszystkie.
Nie opowiada o przemianie zewnętrznego świata a o przemianie bohaterki.
Tutaj lęk i niepewność zrobią miejsce odwadze, instynktowi przetrwania i wierze w swoje możliwości.
Opowiem Ci historię, która rozgrzeje serce.❤️
Renifery to niezwykłe zwierzęta.
Potężne, silne, owiane niemal legendą- w końcu kto nie słyszał o powozie Świętego Mikołaja!
W cieniu najszlachetniejszego spośród nich, dominującego przywódcy, dumnie kroczy maleńka, bo blisko roczna reniferka.
Myślę, że oczami wyobraźni już ją dostrzegasz.
Dumna, ostrożna ale i uważna.
Jest jednak młodziutka, więc szybko zdarza jej się zdekoncentrować i tak też było tym razem.
Doprowadziło to do tego, że odłączyła się od stada... i zgubiła.
Las jest ogromny.
Ciemne konary, granatowe niebo wydają się złowrogie, ale wszystko co zna okryte jest taką przyjemna kołderką śnieżną a zza pnia pod osłona nocy wynurza się czerwone światełko!
...