Reduta Westerplatte w nowoczesny i atrakcyjny sposób opowiada o historii, która stała się podłożem legendy Westerplatte. Historia tego półwyspu, a zwłaszcza siedmiu dramatycznych dni obrony polskiego przyczółka we wrześniu 1939 roku, została opowiedziana przez najwybitniejszego znawcę tej tematyki, Andrzeja Drzycimskiego. Drugim narratorem tej opowieści są obrazy: archiwalne i współczesne zdjęcia, pocztówki, mapy, dokumenty? Zdjęcia potrafią opowiadać o naszej historii nie gorzej niż słowa, a na pewno w sposób bardziej sugestywny. Szczególnie silnie przemówią zwłaszcza do tych, którzy w obronie Westerplatte dostrzegali dotychczas wyłącznie symbol, a nie zdawali sobie sprawy, że stoją za nim dramatyczne losy prawdziwych ludzi. Kompania wartownicza Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte była jedynym pododdziałem Wojska Polskiego w II RP poza granicami naszego państwa. Służba odbywała się w izolacji i we wrogim dla Polaków otoczeniu. W ostatnich latach przed drugą wojną światową do służby w oddziale wartowniczym wybierano członków zawodowej kadry oficerskiej i podoficerskiej, kierując się rygorystycznymi kryteriami społecznymi i patriotycznymi. Szeregowców i podoficerów z poboru dodatkowo specjalnie szkolono w walce w okrążeniu. Wybierano jedynie tych, którzy mieli znakomite wyniki w strzelaniu z różnych typów broni maszynowej. Cała załoga była znakomicie uzbrojona, w broń przede wszystkim produkcji polskiej, najnowocześniejszą, jaką posiadała armia polska. Kompanię wartowniczą na Westerplatte można przyrównywać do oddziałów specjalnych tworzonych przez współczesne armie świata w miejscach największych zagrożeń.