Książka napisana na faktach. W głowie się nie mieści, że coś takiego mogło wydarzyć się naprawdę. Iwo Rak w celu uzyskania własnych korzyści majątkowych, oszukiwał wiele kobiet. Najpierw rozkochiwał je w sobie, natomiast później stosował przemoc zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Dodatkowo bohater nie wybierał zwykłych kobiet. Były to kobiety mające aktualnie jakiś kryzys w życiu - zdrada, śmierć męża, samotnie wychowujące dzieci. Często też próbował przeciągnąć ich dzieci na swoją stronę, aby na przykład na bieżąco zdawały mu sprawozdanie z tego co ich mama aktualnie robi, gdzie jest. Książka pokazuje jak dana osoba manipuluje ofiarą, stosuje przemyślane działania aby dojść do zamierzonego celu. Początkowo nawet nie da się wykryć działań oprawcy, bowiem taka osoba jest idealna i nie ma się jej nic do zarzucenia. Dopiero z czasem pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Co najlepsze nie dotyczyło to jednej kobiety, lecz kilkudziesięciu. Bohater, gdy wykorzystał jedną ofiarę zaraz szukał kolejnej, albo już nawet w międzyczasie. W dodatku miał wiele długów do spłacenia, więc nie ociągał się w swoich działaniach.
Jestem naprawdę wstrząśnięta, że coś takiego ma miejsce w naszym kraju. Dodatkowo bardzo ciężko udowodnić takiej osobie jego winę, bowiem ofiary nie chcą zeznawać, bojąc się o własne życie. Wtedy policja tak naprawdę ma związane ręce.
Książka na pewno skłania do refleksji, bowiem człowiek uświadamia sobie jakie nieszczęście spotyka inne kobiety i jak to jest ukrywane przed światem. Często takie osoby są długi czas bezkarne. Również pojawiła się refleksja aby uważnie dobierać znajomych i kontrolować komu pozwalany być w naszym życiu.
Sama książkę czyta się szybko, jest wciągająca. Co prawda początek trochę mi się dłużył i miałam wrażenie, że zostało poruszone aż za dużo wątków, jednak w trakcie dalszego czytania zrozumiałam, iż ten zabieg był przemyślany. Szczególnie byłam ciekawa zakończenia i czy oprawca dostanie za swoje. Czekam na kolejną część!
Uważam, że bardzo dobrze, iż książka została wydana. Należą się duże gratulacje dla autorów, iż postanowili poruszyć tak ważny temat w dzisiejszych czasach!