Zabawna i mądra opowieść o przyjaźni starszego pana i małego chłopca, którego rodzice właśnie się rozwodzą. – Co to jest imaginacja? – Jedzenie szpinaku jakby to był tort malinowy. Dziadek to najlepszy prezent, jaki Grześ dostaje na ósme urodziny. Co z tego, że przyszywany? Jak się ma dziadka, nie trzeba w wakacje siedzieć samemu w domu. Można pobawić się w sufitologię, ruszyć w pogoń za zbiegłym wielbłądem i zdobyć medal na wystawie psów. No i… łatwiej poradzić sobie z tym, że rodzice się rozwodzą. Tekst pełen obyczajowych smaczków, niczym ze starej dobrej polskiej komedii, znakomicie dopełniają oddziałujące na wyobraźnię ilustracje.