W połowie zwykła dziwka, w połowie nieuleczalna romantyczka - tak sama o sobie mówi Catherine Townsend, której szczerość i bezpośredniość może zniesmaczać lub budzić zachwyt. Miejscami ocierająca się o pornografię, miejscami satyryczna, książka bez cenzury i bez zadęcia przedstawia beznadziejne poszukiwania seksu i miłości, a najlepiej obydwu na raz. Zwierzenia autorki i zarazem narratorki przepełnione są ironią i czarnym niekiedy humorem, a niektóre co bardziej zgryźliwe uwagi mogą powodować niekontrolowane wybuchy śmiechu. Przygoda na jedną noc to opowieść o nowoczesnej kobiecie, która w poszukiwaniu tego jedynego albo, w ostateczności, tego jedynego na dzisiaj, przenosi się z łóżka do łóżka, a konkretniej od stołu (wykwintna kolacja) na inny mebel (element poszukiwania) i tak w kółko. Zjeść ciastko i mieć ciastko, dobrze się bawić i jednocześnie dostąpić komunii dusz - wydaje się, że tych dwóch, zupełnie od siebie odmiennych pragnień, połączyć się nie da. Ale może warto próbować do utraty tchu?