Cytaty z książki "Przez ciemne zwierciadło"

Dodaj nowy cytat
Pewnego dnia, dawno, dawno temu, zjawiła się u nas olbrzymia bryła afgańskiego haszu najwyższej jakości za osiem trylionów dolarów, wzrostu dziewięćdziesięciu stóp, plująca ogniem i zawołała: >zdychajcie, psy eskimoskie< a wtedy złapaliśmy za włócznie i zabiliśmy ją po długiej walce.
Co to właściwie jest tożsamość? - zadał sobie pytanie. Gdzie kończy się gra? Nikt tego nie wie.
Cały ten świat choruje, a rokowania są coraz gorsze.
Są takie dziewczyny, pomyślał, i je właśnie kocha się najbardziej, dziewczyny, które zabierają człowiekowi nadzieję, bo wymykają się z dłoni, zanim zdąży zacisnąć palce.
Gdybym włożył szatę biskupią i mitrę, zadumał się i pochodził po ulicy, to ludzie zaczęliby mi się kłaniać, padać na kolana i próbowaliby całować w rękę albo nawet w dupę i za chwilę byłbym już biskupem. W pewnym sensie. Co to właściwie jest tożsamość? — zadał sobie pytanie. Gdzie się kończy gra? Nikt tego nie wie.
Jakiś rozstrojony wewnętrznie, pozbawiony woli maniak czający się gdzieś na obrzeżach jego życia zadawał mu ciosy, przed którymi nie mógł się obronić. Właściwie nie wyobrazał go sobie jako konkretnego człowieka, tylko jak chodzącą, kryjącą się po kątach personifikację stylu życia, jakie prowadzili.
Najskuteczniejszą formą sabotażu gospodarczego jest powodowanie strat co do których nigdy nie istnieje całkowita pewność że zostały dokonane rozmyślnie.(...) Wtedy ofiara nigdy nie zmobilizuje się do skutecznej ochrony
...,,Jeżeli to ciąża urojona, to będę miała urojoną skrobankę i zapłacę za nią urojonymi pieniędzmi."
-Ciekawe kto jest na urojonej pięciodolarówce- powiedział Arctor.
-Kto był prezydentem który najwięcej sobie uroił?
-Bill Falkes. Falkesowi tylko wydawało się, że jest prezydentem.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl