"Albiński z precyzją opisuje pokolenie polskich trzydziestolatków. W efekcie tworzy sympatyczny i szczery do bólu nekrolog dla beneficjentów transformacji. Nie bez złośliwości ujawnia intymne życie klasy średniej. Piwo, blanty, liberalizm. Prawdziwe uczucie w dekoracjach z dykty. Bóg na to patrzy i nie grzmi. Książka nie tylko dla posiadaczy kredytów we frankach". Poleca Jaś Kapela