- czyli zachwyt czymś, o czym nie ma się pojęcia. Nie czytam science fiction. Wcześniej wydawało mi się, że jestem po prostu za głupia na gatunek literacki, który w niewielkiej chociaż części powinien bazować na nauce. A obecnie? Skupiłam się na fantastyce i non-fiction z zakresu true crime i psychologii, zapominając o moich wcześniejszych chęcia... Recenzja książki Proxima
Są takie książki, po które sięgamy dawno po premierze, albo z czyjegoś polecenia lub gdy stoimy w księgarni przed półką i się zastanawiamy czy jakąś kupić i tak po prostu jakaś wpada nam w oko. Mi właśnie w ten sposób przed oczami pojawiła się "Proxima", o której chciałam najpierw poczytać opinie, sprawdzić, czy będę chciała ją przeczytać Napisała... Recenzja książki Proxima
Rzadko sięgam po literaturę s-f – nie dlatego, że nie jest ciekawa, lecz głownie z powodów prozaicznych - często po prostu wymaga ona ogromnego skupienia, dużo większego niż książki innych gatunków (np. obyczajowych). Wystarczy pomyśleć o klasykach jak Lem czy (współcześnie) Dukaj. Było to więc moje pierwsze zetknięcie z prozą Stephena Baxtera – n... Recenzja książki Proxima
Przeczytałem pewnie z kilkanaście kartek i zorientowałem się, że kompletnie nic z tego nie rozumiem. Nie wiem kiedy, co, kto, gdzie i w ogóle, o co tu chodzi. Na szczęście mam dobre doświadczenia z takimi sytuacjami – dawno, dawno temu tak samo było z „Diuną”. Wiedziałem więc już, że muszę początek przeczytać kilka razy, żeby się oswoić, a jeżeli ... Recenzja książki Proxima