Całkiem niedawno, bo 02.09 miała miejsce premiera II wydania książki "Prokurator. Kobieta, która się nie bała" czyli rewelacyjny reportaż o pracy jednego z najsławniejszych prokuratorów w Polsce - Małgorzaty Ronc. Książka wydana została częściowo w formie wywiadu - pierwsze i ostatnie rozdziały oraz częściowo w formie wspomnień samej prokurator. Znajdziemy w niej kulisy bardzo głośnych śledztw, wybija się oczywiście kontrowersyjna sprawa Trynkiewicza, o której nie tak dawno wszyscy mogliśmy słyszeć. To właśnie ta wspaniała kobieta wsadziła owego mordercę za kratki. Ponadto przeczytamy o niewyjaśnionym śledztwie, które to ona rozgryzła, mimo, że minęło wiele lat od jego zawieszenia, o badaniu spraw łapówek branych przez lekarzy, o tajemniczej śmierci prezesa NIK-u, o sprawie seryjnego mordercy Henryka Morusia i wielu innych.
"Prokurator. Kobieta, która się nie bała" to rewelacyjna lektura. Nie mogę powiedzieć, że dobrze się przy niej bawiłam, raczej wzbudziła we mnie ogromny podziw dla osoby Pani prokurator. Byłam pod wrażeniem jej zaciętości, odwagi, wnikliwości. Była zawzięta, zawsze wiedziała, co chce osiągnąć w swoim śledztwie. Nigdy nie pobłażała, niezależnie od tego, z kim miała do czynienia. Można powiedzieć bardzo kolokwialnie, że jest to kobieta z jajami. To ona wsadziła wielu przestępców za kratki, 2 razy w swojej karierze wnioskowała nawet o karę śmierci.. Miała do czynienia z wieloma złoczyńcami, mniejszymi lub większymi, jednak nigdy nie traciła woli walk...