Opinia na temat książki Prezydent

JO
@Jolka · 2024-07-19 12:49:32
Ależ to była polityczna podróż! Fascynująca opowieść o tym jak “wchodzi się” w politykę, jak “robi się” politykę i jak polityka determinuje życie człowieka, którego apetyt na władzę, wpływy, sławę i “kasę” jest nieograniczony.

Stosunkowo niewielkich rozmiarów pozycja, licząca zaledwie 160 stron, to lektura na zaledwie dwie godziny, a tyle w niej treści, tyle wątków i tyle nasuwających się refleksji, że aż dziw bierze, jak autorowi się to udało.

W przedmowie Rafał Krzysztof Jaworowski zastrzega nie identyfikować współczesnej sceny politycznej naszego kraju z obrazem zawartym w książce i traktować ją jako political fiction.

Więc zupełnie abstrahując od naszego politycznego poletka skupiłam się na fabule i dostałam bardzo dobrze, zgrabnie, plastycznie i przekonywująco napisane studium człowieka, którego głównym życiowym celem jest, obok posiadania szczęśliwej rodziny, osiągnięcie sukcesu w polityce, z prezydenturą w finale.

To nie jest typowy Dyzma – oszust z nizin społecznych. Jacek Liszewski ma mocne zaplecze do wejścia w politykę przez znanego ojca i jego układy. Skończył studia, dobrze się ożenił, kroczy mozolnie od samych politycznych nizin na coraz wyższe szczeble. Jest elokwentny, sprytny, zaradny.

Liszewski zachłyśnięty polityką, łatwą kasą zdobywaną na różne sposoby ze źródeł publicznych, wygodnym, uporządkowanym życiem, szacunkiem i uznaniem w partii, aprobatą coraz większego grona wyborców musi po drodze tracić kręgosłup moralny. Czy rzeczywiście musi? Jego mistrz i mentor w zdobywaniu politycznych szlifów działający w polityce dwa razy dłużej pozostaje tym, kim jest. Posłem w dalszych rzędach. Lecz z czystymi rękami, spokojnym sumieniem i niezłomnymi zasadami moralnymi.

I tak, chcąc czy nie chcąc, z jednej strony podziwiamy błyskotliwość kariery i szybko rosnący stan konta, a z drugiej dopada nas gorzka refleksja o kondycji polityki, która niektórym karierowiczom daje szansę na wielki awans społeczny kosztem zwykłych patologii - korupcji, kumoterstwa czy szantażu. Polityki bez skrupułów, bez wstydu, bez honoru.

A wyeksponowanie wszystkich grzechów i brudów politycznego establishmentu udało się autorowi nadzwyczaj dobrze. Uraczył mnie znakomitą opowieścią o tym, jak można “kiwać” społeczeństwo, pokazując mu drugą, oficjalną twarz - pełną frazesów o Bogu, honorze i Ojczyźnie, patriotyzmie, rodzinie i wartościach. Własna twarz, ukryta przed publicznością, pełna jest hipokryzji i megalomanii.

W tym wszystkim jednak główny bohater nie zatraca się do końca. Nie chce przekraczać granic, sam mając na uwadze dobro swej rodziny. Nie akceptuje chwytów poniżej pasa. Nie szuka haków na politycznego rywala. Fakt, że autor nie ubarwia go jedynie w czarnych kolorach działa na jego korzyść, bo w innej sytuacji wołałabym: Quo vadis Polsko? Idziesz prostą drogą ku zgubie, gdy wszelkie hamulce moralności puszczają.

Bardzo dobrze skonstruowana książka, bez dłużyzn, niepotrzebnych opisów, nadmiaru bohaterów, nazwisk i wydarzeń. Mocna i poruszająca, nie do szybkiego zapomnienia. Wywołująca całą gamę emocji – od rozbawienia po zwyczajną wściekłość. Napisana rzetelnie i przekonywująco. Widać, że polityczną kuchnię autor zna od podszewki. Czyta się błyskawicznie i z dużym zainteresowaniem.

Wszyscy, którzy polityką żyją na co dzień, ale i ci, którzy jej nienawidzą, powinni ją przeczytać.

Motto tej książki to słowa Franciszka Pieczki: „Najważniejsze to godnie przeżyć życie, a po drodze nikogo nie krzywdzić”. Aktorowi może się to udać, ale politykowi?
Czytajcie i oceniajcie sami.

Polecam i gratuluję autorowi.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Prezydent
Prezydent
R.K. Jaworowski
7.2/10

Jacek, urzędnik, który zbił majątek na szwindlach związanych z przekształcaniem gruntów rolnych na budowlane, marzy o władzy. Pnie się coraz wyżej w hierarchii partyjnej. Zbliżają się wybory, a wedłu...

Komentarze

Pozostałe opinie

Rewelacyjna powieść political fiction, (choć, w moim odczuciu, bardziej reality niż fiction - niestety). Realistyczna i przez to wstrząsająca powieść dziejąca się w kręgach "naszej" władzy. Niestety,...

Nie cierpię polityki, mierzi mnie ona ale oczywiście jako członkini społeczeństwa w minimalnym stopniu ale śledzę poczynania polityków. Czasami zatem sięgam po szeroko rozumiane political fiction. Cz...

Lubicie czytać political fiction? Ja od czasu do czasu dla zmiany klimatów czytelniczych sięgam po tego typu literaturę, choć wiem, że pewnie będzie mi podnosiła i tak już zbyt wysokie ciśnienie. ...

Książka jest napisana poprawnie, z poprawną stylistką. Mi zabrakło fantazji autora, literackiej kreatywności. Chociaż twierdzi, że fabuła to fikcja, to zbytnio trzyma się prawdziwych wydarzeń, a nawe...