„Dostajecie też jednak w Kościele pewną misję: sprawić, aby inni wierzyli w Ewangelię. Aby wierzyli w Ewangelię, patrząc na was, na to, co robicie, jak postępujecie, co mówicie, jak czujecie, jak kochacie”. – fragment książki Jak dawać dobry przykład naszym bliźnim? Jak stać się prawdziwie i głęboko wierzącym chrześcijaninem, który wiernie podąża śladami swojego Zbawiciela? Jednym z największych wyzwań współczesności jest dawać wiarygodne świadectwo własnym życiem. Do tego wzywa nas w swojej książce Papież Franciszek i pokazuje, jak tego dokonać. „Musimy wyjść na zewnątrz do tych ludzi z naszego miasta, których widzieliśmy na balkonach. Musimy wyjść z naszej skorupy i powiedzieć im, że Jezus żyje, że Jezus żyje dla niego, dla niej, i musimy powiedzieć to z radością… nawet jeśli myślą, że robisz z siebie wariata. Przesłanie Ewangelii jest szaleństwem, mówi św. Paweł. Życia nam nie starczy, by oddawać samych siebie i głosić, że Jezus przywraca życie. Musimy iść zasiewać w sercach nadzieję, musimy wychodzić na ulice. Musimy szukać ludzi” – mówi Ojciec Święty. Kardynał Bergoglio wzywa nas do stworzenia nowej, otwartej na drugiego człowieka wspólnoty oraz do okazywania szczerej i autentycznej radości, która płynie ze wspólnego jej budowania. Mówi też o konieczności zawierania przyjaźni i wzajemnego wspierania się – bez względu na to, kim jesteśmy. To właśnie ową przyjaźń i wspólnotę powinniśmy realizować w duchu służby. Papież uzmysławia czytelnikowi, że służyć naprawdę to „pracować w imieniu wszystkich i dla wszystkich”. Tylko taka służba, jak mówi, tworzy w społeczeństwie prawdziwe więzi międzyludzkie. Ojciec święty wyraźnie oddziela tak pojmowaną służbę od błędnie rozumianej służalczości („ślepego, niskiego przylgnięcia do władzy”). W nauczaniu Papieża Franciszka nasze zadanie polega więc na takiej służbie, która miałaby na celu troskę o wspólne dobro, czyli o naszą ojczyznę. Powinniśmy służyć także po to, by iść w ślad za przykładem Jezusa, który nie przyszedł, by Mu służono, ale by służyć i dać swoje życie na okup za wielu (por. Mk 10, 45).