"Zacząłem postrzegać Syna marnotrawnego Rembrandta jako mój osobisty obraz, obraz zawierający nie tylko serce opowieści, którą pragnie przekazać mi Bóg, ale także sedno opowieści, którą ja pragnę przekazać Bogu i Bożemu ludowi. Jest tam cała Ewangelia. Całe moje życie tam jest. Jest tam życie moich przyjaciół. Obraz stał się tajemniczym oknem, przez które mogę wejść do królestwa Bożego. Jest jak ogromna brama, która pozwala mi przejść na drugą stronę egzystencji i spojrzeć stamtąd na dziwne zbiorowisko ludzi i zdarzeń, które składają się na moje codzienne życie". z Powrotu syna marnotrawnego