Sześć miesięcy po śmierci matki Henri J. M. Nouwen, pragnąc ukoić ból ojca po stracie najbliższej mu osoby, zaczął pisać do niego długi list. Snując rozważania nad znaczeniem śmierci, umieścił je w kontekście śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W ciepłych słowach przekonywał ojca, iż to, że niezgłębiona miłość Jezusa okazała się silniejsza od śmierci, może nam pomóc oswoić się ze śmiercią i cierpieniem nią spowodowanym, otworzyć na nowe przeżywanie życia i "wyzwoli(ć) nas do życia w nadziei”.