Strach przeszedł w gniew, gdy Elli dowiedziała się, że nieznajomy nie jest włamywaczem, lecz wysłannikiem jej ojca. Wraz z siostrami i matką opuściła wyspę w atmosferze skandalu, którym przez dłuższy czas upajały się brukowce. Nagle, po tylu latach, ojciec nie tylko raczył sobie o niej przypomnieć, ale kategorycznie zażądał, by rzuciła wszystko i natychmiast przyjechała. Przystojny Hauk, którego Elli zastała w mieszkaniu, miał tego dopilnować, a w razie konieczności nawet ją porwać!