Skąd wraca bodyguard?
"Powrót bodyguarda" to trzeci i ostatni tom z cyklu "Sekret bodyguarda" autorstwa Marty Maciejewskiej. Nie miałam okazji czytać poprzednich części tej serii, ale opisana w książce historia była dla mnie w pełni zrozumiała. Oczywiście jak w przypadku w większości powieści dla pełniejszego obrazu pewnie warto znać poprzednie losy bohaterów, ale w przypadku tej pozycji nie jest to konieczne, by czerpać radość z lektury.
Książkę czyta się naprawdę bardzo dobrze, szybko i przyjemnie. To ten rodzaj lektury, która, chociaż niepozbawiony gorszych momentów, jest miłym oderwaniem od rzeczywistości. Marta Maciejewska ma naprawdę lekkie pióro i zdecydowanie umie kierować odpowiednio pisaną historią, co jeszcze bardziej sprzyja takiemu odbiorowi.
Chociaż książka jest zaliczana do romansu, to tak naprawdę dużo w niej również z obyczajówki. Uczucie łączące główne postaci jest oczywiście widoczne i raczej kluczowe, ale nie oznacza to, że w powieści występują tylko lub głównie sceny intymne. Nie zabraknie Wam tutaj akcji, ciekawych zwrotów i po prostu dobrze opowiedzianej historii.
Spędziłam miłe kilka godzin z tą lekturą i polecam Wam tę książkę jeśli szukacie lekkiej i niewymagającej powieści na kilka wolnych chwil. Z pewnością się nie zawiedziecie, jeśli lubicie obyczajowe powieści z dużą dawką miłości i uczucia.
Egzemplarz recenzencki...