W kosmos wybrać się można bez szczelnego skafandra i przeładowanej nowoczesną techniką gwiezdnej rakiety. Do podróży wystarczy rozklekotana ciężarówka i towarzystwo kilku nieogolonych, zmęczonych ciężką pracą mężczyzn. Taka podróż, mimo iż wiedzie siecią precyzyjnie wyznaczonych przez geodetów autostrad, w rzeczywistości pozwala wypłynąć na rozległe oceany, wśród których najniebezpieczniejszy zwie się - nasza pamięć.