Jaka była Twoja ulubiona zabawka w dzieciństwie? Pluszowy miś, klocki lego, a może domek dla lalek?
Miałam kiedyś pluszaka szczurka, niestety zaginął na wyciecze w Pradze. Bardzo wtedy rozpaczałam, rodzice sprawili mi nowego, ale to nie był już ten sam Pan Szczurek… To nie były te same wąsy, futerko i ogonek…
To nie historia o ulubionych zabawkach, a o tym, że mogą stanowić pomoc w nawiązaniu kontaktu z dzieckiem, zwłaszcza jeśli przeżyło traumę.
Kathy Stone rok temu została porwana. W końcu się odnalazła, ale nie można z dziewczynką porozmawiać. Ta nie odzywa się do nikogo, nawet do swoich rodziców, którzy pomocy szukają u Robin Hart, terapeutki dziecięcej. Czy dzięki zabawie uda się Kathy pozbyć bolesnych wspomnień ? Będzie trudno, tym bardziej, że dziecko podczas spotkań inscenizuje niepokojące sceny. „Z każdą sesją ginie kolejna lalka.”
Nawet nie chce sobie wyobrażać jak musi czuć się rodzic, który traci swoje dziecko, jak musi się czuć, kiedy to odnajduje się, ale widać, w jego oczach strach i traumę. Jak mu pomóc, jak wrócić do tego co było wcześniej, jak sprawić, aby w dzieciństwie pojawił się na nowo spokój i bezpieczeństwo?
Przez większość historii przyglądamy się spotkaniom Robin i Kathy. Po cichu siadamy w kącie pokoju zabaw i obserwujemy w jaki sposób terapeutka zamierza dotrzeć do dziewczynki. Podstawą jest poczucie bezpieczeństwa i tego, że wszystko dzieje się na zasadach dziecka. To ono decyduje, a dzięki temu otwiera się przed nami. W małych serduszkach może skrywać się wiele tajemnic, również tych złych, które spędzają sen z powiek, które powodują napięcie i strach.
To thriller psychologiczny, który od pierwszej do ostatniej strony trzyma w napięciu. Małymi kroczkami czytelnik próbuje odkryć prawdę, ale tu nie można inaczej, tu nie może być gwałtownych ruchów.
To również ukłon w stronę terapii. Jest jej wielu przeciwników, niekiedy metody mogą wydawać się nieodpowiednie, ale warto zaufać specjalistom.
To książka, którą czyta się jednym tchem, bo chcesz pomóc i chcesz wiedzieć jak to wszystko się skończy… Czy Kathy w końcu powie jakieś słowo?