«A może Pornografia to polski, nowoczesny, erotyczny, poemat narodowy?»
Tymi słowami Gombrowicz podsumowuje w Dzienniku (1960) swoje refleksje na temat swojej trzeciej powieści, o tytule najbardziej ze wszystkich prowokacyjnym.
W Testamencie. Rozmowach z Dominique de Roux, Gombrowicz przypomina źródła swej inspiracji: «Pornografia nawiązuje do dobrodusznej polskiej „powieści wiejskiej”.»