„Co z tą Europą”, w której na powrót do głosu dochodzą nacjonalistyczno-populistyczne ruchy i partie polityczne? Odpowiedzi na to pytanie Bernard Guetta poszukuje na Węgrzech, w Polsce, w Austrii i we Włoszech, w czterech krajach Unii Europejskiej, które odwracają się plecami do wartości europejskich. Autor wyrusza w reporterską podróż z intuicyjnym przeczuciem, że granice politycznej mapy, jaką uformowały nowe europejskie partie i ruchy prawicowe, zbiegają się z granicami Cesarstwa Austrii z połowy XIX wieku. Owe przeczucia potwierdzają się już podczas pierwszego etapu reporterskiej wyprawy, na Węgrzech, gdzie Viktor Orbán podsyca nacjonalistyczne nastroje, wykorzystując nostalgię za czasami węgierskiej świetności oraz powszechne poczucie rozczarowania transformacją ustrojową. Podobna sytuacja ma miejsce w Austrii, we Włoszech oraz w Polsce. Jednakże Polska, zauważa autor, z uwagi na długą tradycję oporu nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Jako zdeklarowany Europejczyk Guetta występuje w obronie federalnej Europy, a rządom krajów członkowskich, które nie wypełniają traktatowych obowiązków, mówi wprost, że „solidarność nie działa w jedną stronę i że fundusze strukturalne, z których korzystają, mogą również zostać zablokowane”.