No nie, panie autorze. Takich numerów się nie robi czytelnikowi. Dobrze zacząć, wciągnąć, a na koniec pokazać środkowy palec? Ha, ha, ale was nabrałem! Myśleliście, że co? Będziecie mieć jakąś satysfakcję z lektury? A figa! To wszystko była ściema. Rzecz jasna, zgodnie z zasadami sztuki, do tego, co mnie najbardziej wkurzyło dojdę na końcu. Naj... Recenzja książki Pomarlisko