Od schyłku średniowiecza stosunki między Polską a jej wschodnimi sąsiadami nabierały coraz większego znaczenia. Szczególnie po Unii Lubelskiej (1569r.) widać coraz większy wpływ języka i kultury polskiej na wschodnie obszary państwa. Na ziemie te napływali Polacy, a miejscowa szlachta ruska polonizowała się i przyjmowała katolicyzm. Zaczęła się także zbrojna konfrontacja z państwem moskiewskim oraz wojny kozackie. W XX wieku rewolucja bolszewicka zaczęła likwidację kresowej elity polskiej, a później także polskiego chłopstwa, opierającego się sowietyzacji. Natomiast w II RP na Kresach południowo-wschodnich zaczął się rozwijać, oparty na darwinizmie społecznym, szowinistyczny nacjonalizm ukraiński (partia OUN), a w latach II wojny światowej także UPA, który doprowadził do ludobójstwa tamtejszej ludności polskiej. Po wojnie Polska utraciła Kresy, ale pamięć o ludobójstwie, jakiego tam dokonano, nadal stanowi problem moralny i polityczny, zwłaszcza że na terenie państwa ukraińskiego rosną wpływy ideologii OUN. Niestety, nie wszystkie siły polityczne w III RP właściwie rozumieją tamtejszą sytuację, zamykając oczy na fakty nie do przyjęcia z polskiego punktu widzenia, łącznie z postulatami odebrania Polsce 19 powiatów.