Od najmłodszych lat miałem kontakt z lasem. Jagody, maliny, jeżyny, poziomki i grzyby rozpoznawałem od momentu, gdy już mogłem o własnych nóżkach przemierzać z rodzicami leśne ostępy Lasów Chotomowskich. Każda wyprawa do lasu była wyjątkowym przeżyciem. Lubię kontakt z naturą. Nie zawsze grzyby rosną, bo ostatnie lata w miejscu, gdzie mieszkam na ... Recenzja książki Polowanie na grzyby. Od borowika do grzybowej
Jesień to pora, która od dzieciństwa nieodmiennie kojarzy mi się ze zbieraniem grzybów. Co roku, pod dowództwem Taty wyruszaliśmy za miasto, czasami były to podróże dość dalekie. To nic, że trzeba było wstać o świcie a potem jechać wiele kilometrów. Magia grzybobrania, przebywania w cudownym otoczeniu wielkiego lasu, biwakowania na skąpanych w sło... Recenzja książki Polowanie na grzyby. Od borowika do grzybowej