Bernie Rhodenbarr, książę złodziei w Nowym Jorku, wpadł tym razem w prawdziwe tarapaty! Tajemniczy grubas, który wie dziwnie dużo na temat kariery Berniego, proponuje włamywaczowi pięć tysięcy dolarów za kradzież niebieskiego, skórzanego pudełka. Bernie ma się dostać do mieszkania w budynku na East Side i zabrać stamtąd rzeczone pudełko, ale nie wolno mu go otworzyć. Włamywacz wie, że powinien odmówić, ale przyjmuje propozycję, ponieważ czasy są ciężkie. Wydawało się, że wszystko idzie jak z płatka. Niestety zanim Bernie znalazł pudełko, w mieszkaniu pojawiło się dwóch mężczyzn w niebieskich policyjnych mundurach. Włamywacz próbuje się z nimi dogadać, ale policjanci znajdują w sypialni trupa i Bernie bierze nogi za pas. Podejrzany o morderstwo, musi teraz zdecydować: wiać z Nowego Jorku, czy też narażając się na aresztowanie (albo i gorzej), próbować znaleźć prawdziwego zabójcę… Bernie Rhodenbarr nie musi nikogo udawać – jest nowoczesnym i szarmanckim mężczyzną. Ta cudowna postać ujmuje nas naturalnym urokiem osobistym i sprytem. Przystojny zawadiaka Blocka nie skrzywdziłby nawet muchy. Jego język – a raczej język Lawrence‘a Blocka jest ironiczny, zabawny i elegancki. Gdyby Dashiell Hammet tworzył dziś kolejne tomy przygód bohaterów Papierowego człowieka, jego książki byłyby z pewnością podobne do dokonań Lawrence‘a Blocka.