"Pokojówka miliardera" Marie Benedict to opowieść o dziewczynie, pochodzącej z biednej, irlandzkiej wioski. Clara Kelley kradnie tożsamość innej dziewczyny, dzięki czemu trafia do bogatego domu Carnegiech, szkockich imigrantów, dawniej rodziny biednych tkaczy, dziś elity Pittsburgha. Clara zostaje osobistą służącą pani Carnegie.
Poznajemy także historyczną postać Andrew Carnegiego, który stał się przykładem spełnienia amerykańskiego snu. Biznesmen, zarządzający wieloma dochodowymi firmami, nie przejmujący się losem osób tracących pracę, pod wpływem służącej swojej matki, zmienia się w filantropa. Clara i Andrew połączyło uczucie, ale czy ma ono szansę przetrwać? Czy granica, dzieląca panów i służących jest w ogóle do pokonania?
"Pokojówka miliardera" to niespiesznie tocząca się opowieść o życiu wytwornych dam i ich służących w XIX wieku. To także opowieść o determinacji i walce o lepszy los, i o wpływie wielkiego biznesu na życie zwyczajnych ludzi.
Autorka znakomicie ukazuje kontrast między światem służących, a amerykańskiej socjety. Porusza w swojej powieści także ważne tematy społeczne, takie jak niewolnictwo na plantacjach, różnice klasowe, walkę o wpływy w interesach, utratę pracy, biedę, ubóstwo i głód.
Generalnie książka mi się podobała. Lubię takie niespiesznie toczące się powieści z historycznym tłem. Choć nie wywołała we mnie głębszych emocji, czytałam ją z zainteresowaniem.
"Pokojówka miliardera" to dobra odskocznia od krwawych kryminałów i thrillerów.