Książka „Podwójne zaręczyny” to druga część cyklu Saga warszawska. Powieść ta rozgrywa się w XIX i XX wieku, gdzie na Polskiej obczyźnie działo się wiele. Cykl ten opowiada o ludziach wymyślonych przez autorkę, którzy wiodą swe życie wśród tych prawdziwych, żyjących w tamtych latach, znanych nam z historii. To połączenie świetnie się komponuje, dodając tej opowieści dużego uroku.
Ta część przepełniona jest smutkiem, bólem i pokazuje trudne czasy kobiet. Główne bohaterki, kroczą męsko wśród cierni i doznają wielu blizn. Akcja zaczyna się toczyć tuż przed powstaniem listopadowym, jak i czasie jego trwania.
W tej części będzie opisany ciąg dalszy losów dwóch kobiet:
Magdalena Żarska, która w poprzednim tomie pełniła funkcję dalszoplanowej postaci. Panna Magdalena to młodziutka i śliczna dama klasowa, nauczycielka w Instytucie Guwernantek. Spotyka dziennikarza i wykładowcę polskiej literatury, Juliana Sucheckiego. Julian to zakochany w niej syn browarnika. Między tymi młodymi ludźmi będzie się wiele działo, bo miłość musi dojrzewać.
Klementyna Tańska w tej części ktoś wykonuje na niej zamach i ona ledwo uchodzi życiem. Rozpędzony powóz prawie ją taranuje. Sytuacje utrudnia pogoda, jest mgła i do końca nie jest pewne, czy to zamach, czy przypadek.
Magdalena wraz z Julianem próbują rozwikłać tę zagadkę, co zbliża ich do siebie. Julek nabiera odwagi i śmiałości do okazania swoich względów do dziewczyny, do której wzdycha. Czy wspólna praca ich połączy i przyrzekną sobie wierność?
Po przeczytaniu tej części stwierdzam, że można te książki, czytać każdą z osobna. Nie trzeba się trzymać kolejności. Autorka zadbała o to, by czytelnik nie czuł się zagubiony, kiedy zacznie np. od jej drugiej części. Mnie często się zdarza czytać nie po kolei, temu dla mnie taka informacja jest bardzo cenna. Na koniec chciałam jeszcze napisać, że wielkim krokami zbliża się trzecia jej część i nosi tytuł „Dom trzech wdów”, a premiera będzie na koniec września. Polecam.