Byłam bardzo ciekawa powieści „Podwójna rozgrywka” Mai Gulki, więc postanowiłam ją przeczytać. Bardzo lubię komedie kryminalne. Jest dobry humor i niesamowite śledztwa. Ta historia spełniła moje oczekiwania do tego stopnia, że już nie mogę się doczekać kolejnej części przygód głównej bohaterki Marty. Czytając bardzo dobrze się bawiłam. Ciekawy debiut. Gratuluję pomysłu na książkę.
Doznałam szoku poznając zakończenie. Myślałam, że znam prawdę a tu takie zaskoczenie. Nie mogłam przestać się śmiać. Wielkie brawa dla autorki za takie rozwiązanie.
Marta jest naszą główną bohaterką. Jest młodą nauczycielką języka angielskiego. Z jej wynajmowanego mieszkania znika cenny obraz. Jest przerażona. Nie ma pieniędzy, żeby za niego zapłacić właścicielom tego mieszkania. Sprawy nie da się zatuszować. Postanawia poprowadzić prywatne śledztwo w sprawie zaginionego dzieła. Dodam, że to był bardzo cenny obraz. Do jakich wniosków dojdzie? Co przez przypadek odkryje? Dodam, że to będzie niezła aferka. Więcej dowiecie się po przeczytaniu – do czego serdecznie zachęcam.
Idealna fabuła, bardzo dobra akcja i obłędna bohaterka sprawiają, że tą powieść trzeba przeczytać. Zapraszam was do poznania Marty oraz tajemniczego zniknięcia obrazu. Prawda was zaskoczy – tak samo jak zaskoczyła główną bohaterkę.
Polubiłam pióro M. Gulki. Autorka ma całkiem niezły potencjał.