Są autorzy, do których książek zapałałam miłością od pierwszych stron. Można to nazywać różnie, sens jest jednak taki, że po prostu sięga się po powieść z danym nazwiskiem na okładce i ma się pewność, że dostanie się historię, która zachwyci. Czasem jednak zdarza się tak, że zaczyna brakować tej ekscytacji każdym słowem, coś zgrzyta i ostatecznie to już tylko dobrze spędzony czas a nie prawdziwa literacka uczta.
"Pod dachem z mordercą" to najnowszy thriller Klaudii Muniak. Autorka oczarowała mnie zupełnie swoimi mrocznymi fabułami pełnymi medycznych wątków. Pochłonęłam kilka i wyrobiłam sobie przekonanie, że doczekaliśmy się polskiej Tess Gerritsen. I mniej więcej wtedy zaczęły się gatunkowe eksperymenty - powieści obyczajowe, thrillery znacznie bardziej psychologiczno-kryminalne niż medyczne, a efekt jest taki, że choć nadal czytam jej książki z przyjemnością, to przestały się one wyróżniać.
Choć autorce nie brakuje oryginalnych pomysłów, zaczęła je realizować w sposób typowy dla gatunku. Najnowsza powieść to swoisty miks dwóch wcześniejszych - w jednej była bardzo głęboka warstwa psychologiczna, w drugiej nie zabrakło makabrycznych scen - więc próba połączenia tego, co pojedynczo zagrało, mogła okazać się strzałem w dziesiątkę lub wyjść nijako.
Nie ukrywam, że osobiście skłaniam się niestety ku tej drugiej opcji. Ta historia nie wywołała we mnie emocji, a to właśnie one tak przyciągały mnie do twórczości Muniak. Nie poczułam zupełnie głównej bohaterki, a z reguły nawiązywałam z nimi więź, dzięki temu, że mogłam zajrzeć głęboko w ich umysły, bo autorka skupiała się właśnie na psychologii swoich postaci. Mam wrażenie, że już "Dom obok" miał przede wszystkim szokować i z najnowszą książką jest podobnie.
"Pod dachem z mordercą" to złożona fabularnie opowieść, która skłania nas do zastanowienia się, czy możemy komuś w pełni zaufać, co dodatkowo uwypukla przewrotne zakończenie. Sama fabuła jednak nie zostanie mi na długo w głowie, a szkoda, bo większość historii Klaudii Muniak wciąż gdzieś we mnie rezonuje.
Moje 7/10.