W niezwykłym uniwersum, na masywnej planecie otoczonej olbrzymimi księżycami, rodzą się coraz potężniejsi magowie. Ich świat przenika magia, która wciąż tworzy nowe formy, nowe istoty, nowych bogów. Jednak, jak w każdym świecie, tutaj także balans sił jest kruchy. Wszyscy w pewnym sensie – są czyimiś niewolnikami.
Zwiastunem Zmiany są narodziny chłopca-nekromanty, który… wcale nie jest zbawicielem ich świata. Kim jest i kim są ludzie z jego rodu? Czy wszyscy nieuchronnie, razem z nim, podążają ku… zagładzie?
To nie Harry Potter. Próżno tu szukać klarownego podziału na dobro i zło. Bohaterowie są toksyczni, szarzy, trudni do polubienia. W tym świecie króluje egoizm, zdrada, patologia i rodowa nienawiść. Zawiłe, rodzinne relacje, nieoczywiste powiązania, niekończące się pragnienie zemsty… oto upadły świat Syllonu.
Cytat:
"Teraz wszystko idealnie pasowało. Świat się rozpadł? Nie – taki był już od dawna, tylko wszyscy patrzyli w drugą stronę.
– Żadnych epickich elfich księżniczek! Żadnych cnotliwych królów! Żadnych wesołych krasnoludów! Żadnego walecznego bohatera! Nic, absolutnie nic nie pozostało tu święte i nieskażone! – wrzasnął na całe gardło, w przewrotny sposób radując się rozciągającym dokoła pandemonium. – Antyfantazja – dodał pod nosem. – Ten świat to prawdziwa antyfantazja!
Miał wrażenie, że wszystko, co siedziało w jego wnętrzu, wydostało się na zewnątrz, wypełzło, ożyło… zupełnie jak zombie na ulicach miasta. A przy okazji – odciążyło go. Szedł, czując się odurzony, upojony smakiem wolności."
Książka przeznaczona jest dla młodych dorosłych.