Dobra! "Plaga" to naprawdę dobre dark fantasy. Chwilami obrzydliwe, duszne i ciemne, ale niewątpliwie dobre.
Ella Raj ma tendencję do retardacji i akurat w tym przypadku nie są to opisy, które za każdym razem wnoszą jakąś wartość merytoryczną do powieści, ponieważ czasem Autorka jakby z rozpędu i zapomnienia zagłębia się w tematykę odbiegającą od meritum.
Ale... to trzeba Raj oddać, pióro ma niesamowite. Lekkość dialogów i narracji to jest mocny atut książki. To się zwyczajnie samo czyta, "wchodzisz" w ten świat jak nóż w masło, choć w "Pladze" wątków jest bardzo dużo.
Kolejny plus to wielowątkowość właśnie, dzieje się bowiem wiele rzeczy, prawie jednocześnie, ale dzięki temu akcja nie zwalnia tempa nawet na chwilę.
Jest mocno rozbudowana os fabularna, która koncentruje się na tytułowym uczniu nekromanty- Norgalu, jednakowoż wszystkie równie mocno zarysowane wątki splatają się z jego osobą. Widać tu chirurgiczną precyzję, doskonale przemyślane uniwersum, wybitnie rozrysowane i scharakteryzowane postacie, które mają swoją rolę do odegrania od samego początku, gdy tylko wchodzą do gry.
Poruszone są tu wątki łączenia ras, bo w "Pladze" jest ich oprócz ludzkiej kilka. Dość sporo wysiłku Raj włożyła w stworzenie chorej, kazirodczej miłości, która szokuje i zaskakuje.
Jest wiele magii, tej dobrej, ale też tej gorszej- nekromanckiej, i tu też Autorka rozwinęła skrzydła wyobraźni, co było zresztą dobrym posunięciem i pomysłem.