Bogaty kamienicznik Bouvreuil wykupił długi młodego dziennikarza Armanda Lavarède’a, by zmusić go do ożenku ze swoją córką. Tymczasem notariusz informuje Lavarède’a, że odziedziczy on ogromny spadek po krewnym mieszkającym w Anglii, jeśli w rok okrąży świat z pięcioma sou w kieszeni. Spełnienia tej klauzuli ma pilnować Murlyton, angielski sąsiad zmarłego, którego Armand poznał w drodze do notariusza, ratując jego córkę Aurett przed wpadnięciem pod rozpędzony pojazd. W razie niewypełnienia warunku testatora spadek przypadnie Murlytonowi. Lavarède wyrusza z Paryża koleją w skrzyni na fortepian, która ma trafić na statek płynący do Panamy. Tym samym pociągiem jadą Murlytonowie oraz Bouvreuil, wysłany do Panamy na inspekcję przez akcjonariuszy budowy kanału. Bouvreuil odkrywa fortel Armanda, ale ten, ostrzeżony przez Aurett, zamyka w skrzyni kamienicznika, a sam wsiada na statek pod jego nazwiskiem. Kiedy w Hiszpanii Bouvreuil dogania statek, wszyscy biorą go za szaleńca. Ponieważ nie można go już wysadzić na ląd, ma podróżować pod nadzorem jako pomocnik palaczy. Na Azorach na pokład wsiada don José de Courramazas y Miraflor, płynący do Kostaryki, by objąć urząd gubernatora La Gamby. Bouvreuil rozpoznaje w nim naciągacza, którego kiedyś wsadził do więzienia. Dawni wrogowie zawiązują sojusz przeciw Armandowi. Lavarède wie, że gdy dopłyną do Panamy, wyda się, że nie jest Bouvreuilem. Znika, zostawiając list, w którym wyznacza Murlytonom spotkanie w Colón. Murlytonowie i Bouvreuil zatrzymują się w tym samym hotelu. Lavarède zjawia się w zapowiedzianym terminie. Opuściwszy statek, dotarł do Caracas, a tam jego dawny szkolny kolega, obecnie bogaty przedsiębiorca, udostępnił mu za darmo swój parowiec. Dalszą drogę przez Amerykę Lavarède zamierza pokonać pieszo. Gérolans, kierownik prac przy kanale, poleca mu jako przewodnika Indiana Ramona. Ramon doprowadza Europejczyków do granicy Kolumbii i Kostaryki. Po przekroczeniu granicy Lavarède zostaje aresztowany przez ludzi don Joségo, który tymczasem został gubernatorem. Armand dowiaduje się, że zostanie skazany na rok więzienia, oraz że don José zamierza zmusić Aurett do małżeństwa. Armand jest więziony na ranczu Golfito, podczas gdy Murlytonów eskorta zabiera do rezydencji don Joségo. Gdy Aurett odmawia zostania jego żoną, don José grozi śmiercią jej ojcu. Tymczasem na ranczo Golfito przybywa obalony niedawno prezydent Zelaya, szykujący się do odzyskania władzy. Armand przyłącza się do zwolenników Zelayi i na ich czele rusza na pomoc Aurett. Strzały, które oddaje do niego José, dają sygnał do rewolty, a jej mimowolnym bohaterem staje się Armand. Kiedy przybywa do stolicy, zostaje obwołany prezydentem. Wkrótce jednak zmienia się w pilnie strzeżonego więźnia pałacu prezydenckiego. Korzystając z zamieszania wywołanego trzęsieniem ziemi, Armand i Murlytonowie opuszczają stolicę. Towarzyszy im Indianin Agostin. Podróżują przez bezludną krainę Indian Talamanca. Gdy obozują w ruinach opuszczonego rancza, zostają otoczeni przez słynących z okrucieństwa Indian Guatuso pod wodzą Joségo. Po paru dniach Agostin znika. Guatuso rozpoczynają szturm. Oblężonym przychodzą z odsieczą Indianie sprowadzeni przez Agostina, dowodzeni przez Ramona, ich dawnego przewodnika. Towarzysze przewożą ciężko rannego Armanda do Colón. Aurett wyrzuca sobie, że Armand, który odniósł ranę, broniąc jej życia, może utracić szansę na spadek. Namawia ojca na przewiezienie go drogą morską do San Francisko, które miało być kolejnym celem wspólnej podróży. Bouvreuil i José ruszają ich śladem. Po drodze José ulatnia się z większością pieniędzy wspólnika. Na pokładzie Armand dochodzi do zdrowia. Troje podróżnych dociera szczęśliwie do celu.