Zaduszki 1938 roku. Mglista, zimna jesień w Poznaniu. Fale Warty wyrzucają na brzeg zwłoki nieznanego mężczyzny. Komisarz Zbigniew Kaczmarek nie ma wątpliwości: to zabójstwo. Kim była ofiara? Czy jej śmierć to polityczna prowokacja? A może za zbrodnią stoi tajna organizacja? Czyli kto? – Ta sprawa śmierdzi na kilometr – stwierdza pesymistycznie komisarz i nie myli się. Przed nim skomplikowane, wielowątkowe śledztwo. Doświadczony policjant przystępuje do rozwikłania zagadkowego zgonu. Polityka, rozgrywki międzypartyjne, narodowościowe, społeczne... Czy i tym razem dopisze mu szczęście?