Julita również potrafiła, ale zapłaciła za to wysoką cenę. Stała się niewzruszoną dziewczyną, która zatraciła w sobie uczucia. Ustawiła sobie poprzeczkę najwyżej jak się dało względem nauki i wyglądu. Żyła z dnia na dzień, starając się zatrzeć ślady wspomnień. Jednak wciąż czuła się niczym w porównaniu z siostrą, którą od dziecka stawiano jej za wzór. Nie potrafiła docenić swoich umiejętności i talentu, aż do dnia, w którym wszystko się zmieniło. Jedna chwila, która miała być kompromitująca dla Julity wpłynęła na zmianę szkoły, poglądów, otoczenia i niektórych znajomych, a do tego wszystkiego pojawiło się w życiu coś nowego. Dzięki Dawidowi zaczęła dostrzegać, czym tak naprawdę jest miłość i związane z nią szczęście.