,, Najważniejsze jest to, co ty sama o sobie myślisz, Amelko. Jeśli myślisz dobrze, to wtedy nikt nie może sprawić ci przykrości, bo ty wiesz, że nie ma racji"
,,Jeśli wciąż się przejmujemy tym, co myślą o nas inni, tracimy całą radość życia."
Jak sądzicie? Czy bajki dla dzieci mogą być romantyczne? Dzisiaj po raz pierwszy w życiu przekonałam się, że jak najbardziej tak. Wcześniej w ogóle nie znałam tej serii, a dzisiaj gdy rozpoczęłam ją czytać pomyślałam, że ta bajka jest przepiękna! Już wam mówię o czym jest. Główni bohaterowie to Pan Stópka, jego kot, pies, starsza kobieta, jej wnuczka i weterynarz. Pan Stópka to urocza postać, która gdyby nie zwierzęta, byłby samotny. Jego ulubionym zajęciem jest naprawianie zabawek. Daje im drugą duszę, by zdawały się do zabawy dla dzieci ich właścicieli. Pewnego dnia ktoś powiedział mu, że do ich miasteczka przybył nowy gość. Amelka jest bardzo gadatliwą dziewczynką i gdy tak zaczęła rozprawiać o życiu, Pan Stopka pomyślał sobie, że gdyby on znalazł bratnią duszę, to chciałby jej podarować stokrotki. Niedługo po tym dziewczynka przyniosła mu do domu dwa jajka kosmitów. Zadbali o nie dając im warunki podobne do tych w których ona je znalazła. I kiedy tak dumali co później z nimi zrobią, nieco się zmartwił, bo jego kotka straciła apetyt. Bardzo chciał jej pomóc i kiedy rozmawiał o tym z weterynarzem ponownie usłyszał o nowej osobie, która otworzyła u nich księgarnię. Wtedy przyznał przed sobą, że on jako jedyny jej jeszcze nie poznał. Niedługo po tym gdy wrócił do domu okazało się, że przybysze z jajek zniknęli! Nie zwrócił uwagi na psa, który patrzył w świecące oczy pod łóżkiem. I wtedy poznając już tajemniczą chorobę kotki ujrzał te stwory tuż przy niej:-) Jak sądzicie, czy w ich towarzystwie mogli czuć się bezpieczni? Czy kotka wyzdrowiała? Czy Panu Stópce udało się odnaleźć bratnią duszę?
Wiecie, to nie jest tylko zwykła opowieść. Mamy tutaj nauki do bycia tolerancyjnym wobec innych, gdyż każdy z nas jest inny. Pan Stópka miał wielkie stopy, ale to wcale nie przekreślało go do bycia dobrym człowiekiem. Serce miał czyste niczym anielska biel i życzyłam mu, by pojawił się ktoś, kto podarował by mu swoje towarzystwo. To cudowna bajka o miłości nie tylko do zwierząt, ale i do sentymentalizmu, do dawania drugiego życia starym zabawkom. Ma przepiękne kolorowe ilustracje i dzieci same mogą zgadywać kim byli kosmici, gdyż co jakiś czas widzimy urywek ich sylwetki. Wszystko jest tu piękne i takie charakterystyczne jednocześnie, bo nie da się tu nikogo z nikim pomylić. Amelka rozmawia tutaj z bohaterem odnośnie czytania książek i grania w gry. Żali się, że inne dzieci wolą spędzać czas na komputerze, podczas gdy prawdziwa zabawa może rozgrywać się na dworze, podczas spotkania. To bardzo mądra dziewczynka, która zwraca uwagę na dobro i zło. W ten sposób i czytelnik może pomyśleć o jej spostrzeżeniach. Cudowna lektura, która zakończyła się innym znakiem zapytania. Już mnie bardzo ciekawi o co może się rozchodzić:-)
Serdecznie ją polecam:-)