Ostatni świadek

Marcin Ogdowski
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów
Ostatni świadek
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 3 ocen kanapowiczów

Opis

Tylko jedna osoba może uratować honor żołnierza Wojska Polskiego. Zszargany przez media, opluwany przez społeczeństwo i pogardzany przez polityków stał się wart tyle, co tłumaczenia morderców niewinnych dzieci. Polacy w kraju już wydali wyrok. Śmierć bezbronnych cywilów w wiosce, w której wcześniej zabito jednego z żołnierzy, musi być wynikiem zemsty. Zwłaszcza że wszyscy widzieli filmik, na którym Polak krzyczy: „Dobijam rannego psa!” i strzela, stojąc pośród ciał.

Wojna w Afganistanie toczy się nie tylko pomiędzy żołnierzami i talibami. To także polityczna potyczka w kraju, zręcznie podjudzana przez medialną machinę zniekształcającą informacje docierające z prowincji Ghazni. Nie ma w nich miejsca na żołnierskie braterstwo, ponadludzkie poświęcenie, paraliżujący strach przed wyjazdem na patrol czy nieopisany ból po stracie przyjaciela, który zginął w wybuchu miny pułapki. Liczy się tylko to, że ktoś zabija Polaków, albo, co gorsza, zabijają Polacy.

Powieść Marcina Ogdowskiego jest książką przełomową. Po raz pierwszy w historii najtrudniejszej „misji stabilizacyjnej” w dziejach polskiego wojska Czytelnik ma szansę przekonać się, jak bardzo jego wizja wojny - wykreowana przez prasę, radio i telewizję - różni się od rzeczywistości. W książce fikcję stanowią bowiem tylko wydarzenia. Problemy wojskowych, kłamstwa polityków i manipulacje dziennikarzy są, niestety, prawdziwe. I tak samo zabójcze jak podkładane przez talibów bomby.

Data wydania: 2013-03-20
ISBN: 978-83-62730-10-0, 9788362730100
Wydawnictwo: Warbook
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 288
dodana przez: Beata_

Autor

Marcin Ogdowski Marcin Ogdowski
Urodzony w 1976 roku w Polsce (Kraków)
Marcin Ogdowski to dziennikarz, pisarz oraz korespondent wojenny, który za sprawą swojego bloga „Bez Kamuflażu” zyskał w internecie przydomek „pierwszego polskiego blogera wojennego” – relacjonuje z Iraku, Afganistanu oraz Ukrainy. Popularne książki...

Pozostałe książki:

Stan wyjątkowy Zabić Ukrainę. Alfabet rosyjskiej agresji (Nie)potrzebni Ostatni świadek Uwikłani (Dez)informacja Międzyrzecze Z Afganistanu.pl. Alfabet Polskiej Misji Polski Afganistan
Wszystkie książki Marcin Ogdowski

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Ostatni świadek? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Vernau
2021-11-27
Przeczytane Sensacja - thriller

Życie zawodowego żołnierza nie jest łatwe, szczególnie, kiedy bierze udział w zagranicznej misji.

Marcin Ogdowski, były korespondent wojenny z Afganistanu (czyli człowiek, który dobrze wie, o czym pisze) napisał bardzo ciekawy thriller o tematyce militarnej.

Książkę czyta się tak, jakby się oglądało dobry film sensacyjny. Dobrze pokazano służbę polskich żołnierzy ze wszystkimi cieniami, takimi, jak śmierć na misji, syndrom stresu pourazowego, tęsknota za rodziną w kraju, czy wreszcie realia polskiego wojska cyt.:

„Z uwagą obserwował lądujące, a później kołujące śmigłowce. I gdy przyglądał się ich sylwetkom, nagle dopadła go pewna myśl. Spojrzał na Mi-17, a później rozejrzał się wokoło. Dwa śmiglaki z biało-czerwoną szachownicą, pośród dziesiątek amerykańskich Black Hawków, Chinooków, potężnych Herculesów i jeszcze większych C-17. Kilkaset metrów dalej, za Marcinem, stała jeszcze drobniutka polska Casa. "Co my tu w ogóle robimy?" - to pytanie Marcin zadawał sobie już niejeden raz. I nigdy nie znalazł satysfakcjonującej odpowiedzi.”

Marcin Ogdowski świetnie opisał cynizm polityków i pracę dziennikarzy na misji oraz manipulowanie faktami przez prasę, dla uzyskania większego rozgłosu. Atutem książki jest wartka akcja, bardzo dobry styl pisarski autora oraz świetnie zakończenie powieści. Dla czytelników lubiących tego typu tematykę, jest to pozycja warta przeczytania.

× 15 | link |
@MichalL
2020-04-19
7 /10
Przeczytane 2020 Posiadam

Dziennikarz, który wkracza na pole walki na pewno liczy się z faktem, że od tego momentu ryzyko i strach przed śmiercią będzie miał wpisany w swój codzienny tryb pracy. Mimo to, dba by wiarygodnie przekazać swój reportaż. Nie może sobie pozwolić by mimo tych okoliczności doszło do wypuszczenia "dziurawej" wiadomości, pełnej niedopowiedzeń, pobieżnych wniosków. Widz, czy też czytelnik otrzymuje ją jako gotowy przekaz, a to już duża odpowiedzialność...

Marcin Odgowski to dziennikarz, korespondent wojenny pola walki z okresu obecności polskich wojsk w Iraku oraz Afganistanie. Uczestniczył w codziennych zadaniach naszych jednostek, patrolach, dzielił miejsce w wojskowych namiotach i zderzał się z wymysłami wojskowej biurokracji. To moje czwarte spotkanie z autorem i już wiem, że nie ostatnie, bo w kolejce nadal czeka kilka nietkniętych pozycji.

"Ostatni świadek” to opowieść fikcyjna przedstawiająca wydarzenia w afgańskiej wiosce Nabud Khel podczas misji stabilizacyjnej, w której uczestniczą polskie wojska. Podczas jednego z patroli dochodzi do zdarzenia, w którym ginie polski żołnierz, a kilku innych zostaje rannych. Kilka dni później, w tej samej wiosce, podczas wymiany ognia, życie traci afgańska rodzina, a winą za ten "mord" obarczeni są polscy żołnierze. Wydarzenia bardzo komplikują ogólny obraz misji i są powodem niewygodnych pytań.

Sytuacja w Nabud Khel to temat wokół którego toczy się cała fabuła książki, a czytelnik otrzymuje szansę jego poznani...

× 2 | link |
DE
@delta1908
2020-03-04
7 /10
Przeczytane
@Beata_
2019-11-08
7 /10
Przeczytane Posiadam E-booki

Cytaty z książki

Z uwagą obserwował lądujące, a później kołujące śmigłowce. I gdy przyglądał się ich sylwetkom, nagle dopadła go pewna myśl. Spojrzał na Mi-17, a póżniej rozejrzał się wokoło. Dwa śmiglaki z biało-czerwoną szachownicą, pośród dziesiątek amerykańskich Black Hawków, Chinooków, potężnych Herculesów i jeszcze większych C-17. Kilkaset metrów dalej, za Marcinem, stała jeszcze drobniutka polska Casa. "Co my tu w ogóle robimy?" - to pytanie Marcin zadawał sobie już niejeden raz.
Żulowski obserwował konsekwencje wielkiej polityki z perspektywy dowódcy kompanii bojowej. Widział niekompetencję funkcjonariuszy SWW, a zwłaszcza SKW, którzy - nie mając pojęcia o przypisanej im robocie - zajęli się zbieraniem haków na własnych żołnierzy. Michał, tak jak wielu innych oficerów, miał wrażenie, że tajniacy marzyli wręcz o skręceniu jakiejś grubszej sprawy.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl