Częstym tematem twórczości Johna Galsworthyego jest dominacja pieniądza. Ciągły pęd do mamony zastępujący wszystkie inne wartości i uczucia. Jak w takim świecie ostać się może stoik? Nie bez powodu w tytule jest to stoik ostatni.
Osiemdziesięcioletni, na wpół sparaliżowany pan Heythorp, prezes Towarzystwa, spotyka się z agresywnymi panami wchodzącymi w skład rady nadzorczej. Żądają oni, by Heythorp albo ogłosił bankructwo, albo podwyższył ich roczne pensje do 1500 funtów. Prezesowi udaje się uzyskać miesiąc zwłoki.
Pierwsze wydanie w 1920 roku.
Osiemdziesięcioletni, na wpół sparaliżowany pan Heythorp, prezes Towarzystwa, spotyka się z agresywnymi panami wchodzącymi w skład rady nadzorczej. Żądają oni, by Heythorp albo ogłosił bankructwo, albo podwyższył ich roczne pensje do 1500 funtów. Prezesowi udaje się uzyskać miesiąc zwłoki.
Pierwsze wydanie w 1920 roku.