Sigmund daje Amalie tydzień na opuszczenie Tangen. Dysponuje dokumentami, które świadczą o tym, że to on jest jedynym prawnym spadkobiercą gospodarstwa. Amalie i Mitti przenoszą się do zagrody. Mitti zmienia się tam nie do poznania. Nie poświęca Amalie swojego czasu, a na zaczyna tęsknić za swoim dawnym życiem. Gdy pojawia się Brage i zaprasza ją na wystawny obiad, Amalie nie potrafi oprzeć się pokusie.
Mitti przeszedł przez salon i podniósł Amalie z krzesła. Był wściekły, zaślepiony złością.
- Co ty tu robisz? - wrzasnął i zmierzył Amalie surowym spojrzeniem. Amalie zdrętwiała; nigdy nie widziała, by Mitti tak się zachowywał.
- Zostaw mnie! - krzyknęła, a serce tłukło jej jak oszalałe. Mitti puścił gwałtownie rękę kobiety, spojrzał na Bragego i rzekł:
- Trzymaj się od Amalie z dala. Ona jest moja, nigdy jej nie dostaniesz!