“Wiesz Różyczko czym jest oćma? To staropolskie określenie ciemności, mroku. Piękne słowo, nie uważasz? W ogóle w moim odczuciu, staropolszczyzna należy do najpiękniejszych języków świata, a tak bezwstydnie o niej zapominamy i depczemy ją na rzecz anglicyzmów, germanizmów, galicyzmów lub innych wyrazów pochodzących z innych języków.”
“Nie doceniałaś tego co miałaś do tej pory. A jeśli ktoś czegoś nie potrafi uszanować, to uważam, że należy mu to zabrać. (...)
Nie martw się jednak, dostaniesz szansę. Nauczę cię doceniać, to co się ma, prosić o podstawowe rzeczy i dziękować za nie.”
“Do tej pory uważała, że najstraszniejsze rzeczy już ją spotkały. Podobnie sądziła uciekający z domu, i dwukrotne się pomyliła, gdyż właśnie zrozumiałą, że najgorsze miało dopiero nadejść. Dotarł do niej jeszcze jeden wniosek, równie tragiczny, jeśli nie tragiczniejszy. Śmierć to łaska, której nie dostąpi szybko. A dodatkowo dzisiaj widziała twarz swojego oprawcy, czym podpisałam na siebie wyrok.”
“Jednak dominowało w nim inne uczucie - ulga. Po raz pierwszy od tamtego wieczoru poczuł wreszcie upragnioną ulgę, że ktoś go wysłuchał i uwierzył w jego opowieść.”
“- Nie wiem czy jestem dobry, ale chyba jestem uczciwy. Zależy mi na prawdzie, sprawiedliwości. (...)
- To nie wiem, czy będziesz chciał ze mną rozmawiać, bo mnie zdarzyło się wiele razy postąpić nieuczciwie. Nawet bardzo. Czasem po prostu nie miałam innego wyjścia.”
“Trudno było o większą hipokryzję. O jej zdrowie dbał człowiek, który pozbawił ją wzroku. Nie chciała ani ćwiczyć, ani ruszać się, ani dbać o siebie. Po co miałaby to robić?! (...) Dzisiaj nie obchodziło jej ile waży, ani jak wygląda. Nic już jej nie obchodziło. Diabeł odebrał jej sens życia.”