Tom obejmuje Lacjum, Neapol, Sycylię i Apulię. Cześć opisująca Apulię ukazuje się w wydaniu książkowym po raz pierwszy.
Zarys brzegów Sycylii jest zdumiewająco ostry i poszarpany. Czerwone, martwe słońce, spienione płaszczyzny bladozielonego morza i owe budzące lęk dziwaczne kształty gór, wszystko to zwracało myśl ku nieznanym krainom i dawnym podróżom. Wszystko tu było nieznane, wydawało się obce, dalekie od gościnnych włoskich brzegów.
Salerno, jakie można było lubić, już nie istnieje. Może, ktoś pomyśli, zwyciężyła tu cywilizacja. Jednak ci, których ów żałosny triumf cywilizacji wprawia w zachwyt, nie tracą nadziei. Cywilizacja napiera na nas, cofamy się. Wróciwszy dopiero co z wybrzeży Apulii, ze zboczy Monte Vulture, z przełęczy Basilikaty, wiemy, że są jeszcze wielkie i piękne Włochy nieznane. (Paweł Muratow)